W ubiegłym tygodniu wykopaliśmy stare, kręcone krzesło z piwnicy.
Przeleżało tam ładnych parę lat, ale zachowało się w dość sensownym stanie. Poza rdzą na elementach metalowych do zeskrobania i wyszlifowania były dwie warstwy lakieru na siedzisku. Niestety oparcie zachowało się w gorszym stanie, więc postanowiliśmy je pomalować razem, z metalowymi elementami na czarny mat – farbą tablicową PRIMACOL, a drewno pomalowaliśmy lakiero-bejcą w odcieniu dębowym.
Idealnie będzie pasować do przyszłego biurka 🙂
Efekt możecie zobaczyć poniżej: